Asteroida Didymos jest głównym celem nowej misji NASA o nazwie DART. Wystrzelona dziś sonda po 10 miesiącach uderzy w asteroidę. NASA dzięki temu sprawdzi, czy za pomocą uderzenia będzie można zmienić trajektorię asteroidy. W przyszłości być może uda się ocalić w ten sposób Ziemię przed katastrofą.
Sonda DART
Dziś rano czasu polskiego mogliśmy obserwować start rakiety Falcon 9 od firmy SpaceX. Rakieta ta wyniosła sondę DART. Przed sondą około 10 miesięcy podróży w kierunku podwójnej asteroidy Didymos, która oddalona jest od nas o około 11 milionów kilometrów. Asteroida Didymos ma swój księżyc — Dimorphos. I to on jest celem sondy. Szacowana data uderzenia sondy to koniec września 2022 roku. Przybliżona prędkość przy uderzeniu to około 23,7 tys. km/h.
Na początku sonda będzie sterowana z Ziemi. Gdy sonda doleci do celu, na cztery godziny przed uderzeniem celowaniem w asteroidę zajmie się stworzony przez NASA autonomiczny system kontroli.
Celem misji DART jest zbadanie możliwości obrony Ziemii za pomocą uderzenia w asteroidę. NASA chce się dowiedzieć czy gdy uderzy w asteroidę taką sondą, to zmieni ona kurs. NASA przewiduje, że uderzenie w księżyc Dimorphos zmieni jego trajektorię i przyspieszy czas, jaki zajmuje mu okrążenie Didymosa o około 10 minut.
Misja ta jest jedna a z kilku, które mają pomóc nam w przygotowaniu obrony Ziemii w przypadku zagrożenia ze strony asteroid/planetoid.