Przejdź do treści

ANALIZA SPODZIEWANEGO NAPŁYWU GORĄCEJ MASY POWIETRZA W DNIACH 12 – 19.08.2023

ANALIZA SPODZIEWANEGO NAPŁYWU GORĄCEJ MASY POWIETRZA W DNIACH 12 – 19.08.2023

Reklama

Witajcie moi mili. Za nami okres pogody można rzec, nie tyle przejściowej, co strefowej. Niezbyt ciepło (chociaż ostatni weekend był dość mocno dynamiczny), wietrznie, na Bałtyku sztorm, więc narzekań cała masa…

Na szczęście idą zmiany. Zmiany dla jednej „strony” na lepsze, dla drugiej, na gorsze. Mowa oczywiście o ludkach, którzy lubią i nie lubią wysokich temperatur. Na szczęście dla rolników, których serdecznie pozdrawiam, pojawi się „kropla szczęścia” – niczym maggi do rosołu….Kropla pozytywnych info, które napawają optymizmem w czasie żniw, które wielokrotnie z uwagi na pogodę są mocno przesunięte w czasie.

AKTUALNA SYTUACJA BARYCZNA

Reklama

Polska znajduje się na skraju odchodzącego i stale wypełniającego się ośrodka niskiego ciśnienia znad Skandynawii. Co ciekawe jeszcze znajdujemy się w dość znaczącej zatoce niżowej w polu geopotencjału z nieco szybszym przepływem powietrza w zachodnim sektorze kraju. Na południu kontynentu zaznacza się układ wysokiego ciśnienia. Natomiast pogodę w kraju kształtuje ośrodek wysokiego ciśnienia, powstały w obrębie dominacji klina wyżowego ośrodka położonego nad Morzem Barentsa. Póki co znacząca sytuacja nie ulegnie zmianie.

SPODZIEWANA SYTUACJA BARYCZNA

Nad południową i południowo zachodnią częścią kontynentu zacznie rozrastać się (może złe słowo) , umacniać się układ wyżowy, który będzie oddziaływał niemal od Morza Czarnego, przez płw. Apeniński, aż po Hiszpanię. Tymczasem nad Atlantykiem, a dokładniej u zachodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii dominować będzie dość głęboki niż baryczny, który mimo iż będzie się stopniowo wypełniał (ciśnienie będzie rosnąć w centrum ośrodka), to nadal będzie sobie tam stacjonował, dosłownie powoli – „umierając”. Spoglądając na mapę topografii barycznej 500 hPa widać wyraźnie, że powoli dostawać się będziemy (Polska znaczy się) w obszar osi klina wyżowego z widocznym układem omega, który nie dość, że poprawi znacząco pogodę, to jeszcze sprawi, że zacznie napływać gorąca masa powietrza zwrotnikowego.

OPIS

Najmilsi. Przed nami napływ zwrotnikowej masy powietrza, która sprawi, że na termometrach niemal przez tydzień ujrzycie 30 stopni, lub więcej. Już w sobotę na zachodzie kraju termometry mogą wskazać 30 / 31 stopni. Niedziela, to już zakres 30 – 32 lokalnie 33 stopnie. Poniedziałek – czwartek, to prawdziwy upał. Na termometrach od 32 do 35 / 36 stopni. Kto wie, czy gdzieś nie będzie więcej. Wstępnie przyjmuję, że takie temperatury potrwają do czwartku, natomiast jak to już wiadomo – w naszym klimacie lubi się wszystko przesunąć w prawo lub lewo, więc wstępnie uznaję, że fala upału potrwa do czwartku. Na szczęście masa powietrza nie będzie zbyt wilgotna, więc tropiki nam nie grożą. Nie mniej jednak w miastach, gdzie zieleni praktycznie nie ma upał będzie znacznie bardziej odczuwalny.

Reklama

Już dziś osoby starsze i źle znoszące wysokie temperatury niech przygotują się na ten „trudny” okres. Zadbajcie o swój komfort. Nie wychodźcie z domu bez potrzeby w godzinach największej „ekspozycji” słońca. Pijcie rozsądnie wodę – nadmiar jej także szkodzi. Jeśli Jesteście po wysiłku lub po prostu spociliście się – nawodnijcie organizm wodą z niewielką domieszką soli kuchennej. Noście luźne, jasne ubrania, nakrycia głowy i pamiętajcie proszę o bezpieczeństwie również nad wodą. Nie wskakujcie rozgrzani przez słońce prosto do wody. To może się skończyć szokiem termicznym, który może doprowadzić do Waszej śmierci.

Zapraszamy na FanPage Jarosława Turały: Sorry. Taki mamy klimat” czyli pogoda pod oknem Jarosława Turały. | Facebook

Grafika – DWD / EUMETSAT / weatheronline / Ogimet

Inne wiadomości.

Reklama