Zawsze gdy nad Polskę nadciąga układ wysokiego ciśnienia, media bardzo chętnie używają pojęcia antycyklonu. Czym on jest? Czym różni się od wyżu barycznego? Sprawdź w naszym artykule.

Czym jest?
Ściśle rzecz ujmując, jest jednym z rodzajów cyrkulacji powietrza. To układ wiatrów w postaci wiru, w którym cyrkulacja powietrza ma kierunek przeciwny do ruchu obrotowego Ziemi. A więc na półkuli północnej ruch jest zgodny z ruchem wskazówek zegara a na półkuli południowej przeciwny. A sam wiatr wieje od centrum wyżu.
Średnica takiej cyrkulacji obejmować może nawet 2 tysiące kilometrów a prędkość przemieszczania wynosi do około 30 km/h. Choć zdarzają się też układy stacjonarne. Z racji oddziaływania wyżu w takiej cyrkulacji najczęściej mamy bezchmurną pogodę bądź małe zachmurzenie. Opady nie występują. W miesiącach letnich występuje upał. W miesiącach zimowych znaczne spadki temperatury.
Czy jest on wyżem barycznym?
Potocznie stosuje się oba słowa zamiennie. Choć tak naprawdę pojęciem wyżu barycznego określamy obszar wysokiego ciśnienia. A cyrkulację powietrza znajdującą się w wyżu barycznym i nieodłącznie powiązaną z nim nazywamy właśnie antycyklonem.

Antycyklon w mediach
W mediach często gdy nadchodzi bardzo silny wyż, można spotkać się z pojęciem antycyklonu. Słowo to ma o wiele bardziej negatywną konotację i jest bardziej tajemnicze od słowa wyż. Zatem klikalność wzrasta.
Czy występuje też na innych planetach?
Tak. Występuje też na innych planetach w Układzie Słonecznym. Najbardziej jaskrawy przykład to Wielka Czerwona Plama na Jowiszu. Układ ten istnieje od XVII wieku i jest większy od naszej Ziemi. Układy te obserwowała też sonda Voyager 2 na Neptunie.
