Chmury Kelvina-Helmholtza w Czechach zostały zaobserwowane i uwiecznione 18.12.2021 przez Jarda Yous. Pięknie podkreślało je zachodzące słońce.

Chmury Kelvina-Helmholtza w Czechach.
Jarda Fous 18 grudnia wykonał piękne zdjęcie prezentujące bardzo rozbudowane chmury Fluctus, będące wynikiem silnej niestabilności Kelvina Helmholtza. Wyglądają one jak fale tsunami uderzającego w ląd. Gdy do tego dodamy odpowiednią perspektywę oraz kolory zachodzącego słońca to mamy przepis na wyjątkowe zdjęcie. Jak sam dodaje chmury Fluctus wystąpiły „gdzieś nad Górami Doupowskymi. Zdjęcie wykonane z Podbořansko.

Niestabilność Kelvina-Helmholtza. Czym jest i jak powstaje?
Aby powstały chmury Kelvina-Helmholtza (zwane też chmurami Fluctus) w atmosferze muszą być dwie warstwy powietrza o różnej gęstości — cieplejsza i chłodniejsza. Muszą poruszać się z różną prędkością względem siebie. Na granicy styku tych warstw spontanicznie tworzą się charakterystyczne fale będące wynikiem zawirowań.
Jeśli dodamy do tego skroploną parę wodną to powstanie tam pofalowana chmura. Posiada ona charakterystyczne „garby”. Są to wiry, których odległość zależna jest od prędkości i gęstości mas powietrza, które ze sobą sąsiadują.
Zjawisko tej niestabilności zostało nazwane na cześć naukowców którzy je badali. Byli to Lord Kelvin i Hermann von Helmholtz.
Poniższa symulacja IMGW pokazuje, jak powstają chmury Kelvina-Helmholtza:
Niestabilność Kelvina-Helmholtza a loty
Niestabilność Kelvina-Helmholtza jest dla pilotów bardzo ważnym wskaźnikiem niestabilności w atmosferze. Jest sygnałem o możliwości wystąpienia turbulencji.