W końcu zrobiło się cieplej. Na niebie naprawdę sporo słońca, co budzi przyrodę i optymizm, że wiosna w końcu ruszy pełną parą. Przed nami widać wyraźne ocieplenie, które mam nadzieje, chociaż na chwilę sprawi, że poczujecie się lepiej.
Odwrót niżów wędrownych
Jeszcze nie tak dawno nad Europę północną przemieszczały się niże wędrowne, które przynosiły sporo deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu, a co chyba dla wielu najgorsze – silny i porywisty wiatr. Wydawać by się mogło, że po ustąpieniu niżów i poprawie pogody, nic nie może zatrzymać napływu ciepła. Niestety, z uwagi na spływ chłodniejszej masy powietrza polarnomorskiego, wraz z oddziaływaniem nasłonecznienia (nazywa się to insolacja), w wielu miejscach pojawiały się przelotne opady wszelkiej maści, znów silniejszy wiatr, tym razem związany z konwekcją, a nawet kolejne wyładowania atmosferyczne.
Na szczęście idzie ku lepszemu.
Nad Europą środkową szczególnie na mapie środkowej troposfery widać wyraźne grzbiet klinu w polu geopotencjału, oraz charakterystyczny układ omega, który tym razem nie utrzyma się długo. Rozpoczyna się także dominacja ośrodków wysokiego ciśnienia w formie wału wyżowego. Zaczyna się powoli zmieniać cyrkulacja powietrza, gdyż zacznie ono napływać z południowego zachodu Europy. Będzie to cieplejsza forma polarnomorskiej masy powietrza. Wraz z nią do Polski może przybyć pył saharyjski.
Chłodno wieczorami
Jeszcze dziś jakieś opady możliwe są naprawdę marginalnie na południowym wschodzie. Od jutra już pełno (mówi się sporo 
) słońca, mało chmur i coraz wyższe temperatury. Musicie pamiętać, że wieczorami i nocą pojawia się zjawisko radiacji, a więc wypromieniowaniem ciepła z dolnej, w górne partie troposfery. Robi się więc chłodniej i pojawiają się przymrozki. Proszę więc nie robić OCZU, że rano minusik na termometrze gdzieniegdzie 
Obecnie temperatury oscylują w okolicach 9-11 stopni. W Legnicy mamy ponad 13 stopni, a w Jeleniej Górze i Słubicach prawie 15 stopni. W Krakowie i Katowicach lekko powyżej 12. Najchłodniej w Ustce i Kołobrzegu, ledwie powyżej 7 stopni.
Cieplej w środę i czwartek
Już jutro w najcieplejszym momencie dnia na termometrach Polski zachodniej i południowo zachodniej ujrzeć możemy temperaturę ponad 20 stopni. Kto wie, czy nie „pęknie” 21 / 22 stopnie. Na południu i w centrum od 15 do 18 stopni. Kto wie, czy i w tych regionach nie będzie więcej – Wszak na wybetonowanych placach i w centrach miast to już prawie do upału dobijemy . Najchłodniej na wschodzie i północy, gdzie od 10 do 13 / 15 stopni. Wszędzie słońca opór z niegroźnym lekkim zachmurzeniem 0/8 2/8.
Czwartek to najcieplejszy dzień kwietnia jak do tej pory. Prognozuje się temperatury rzędu 21 / 24 stopni. Szczególnie na południu, w centrum, zachodzie i na południowym zachodzie. Niestety od Niziny Szczecińskiej powoli będzie nasuwała się strefa zwiększonego zachmurzenia wraz z wędrującym frontem atmosferycznym, który przyniesie opady deszczu i…. ochłodzenie.
Póki to nastąpi – korzystać, mordki za okno z roboty wystawić na chwilę, przejść się na spacer, pachy i krocze nieco wywietrzyć i cieszyć się z tej wiosennej „chwili”.