Przejdź do treści

Clickbajty w meteorologii. Totalny armagedon i pół metra mrozu…

„Bestia ze wschodu nadchodzi i uderzy w Polskę”. „Bestia z południa nadciąga.” „Potężna niszcząca wichura” Armagedon. Koniec świata. Śnieżna apokalipsa. Dziś na luźno moje przemyślenia o clickbajtach w artykułach meteo.

clickbajt, clickbajt,w meteorologii

Pół metra mrozu

Reklama

Już w lutym, w roku 2022 zwracaliśmy uwagę na bardzo dużą ilość clickbaitów związaną z pogodą i meteorologią. Od dłuższego czasu zaobserwować można specyficzne artykuły na różnych portalach, takich jak Wirtualna Polska, Onet, O2 i wielu innych, w których redaktorzy informują, a raczej straszą czytelników o totalnym armagedonie o potężnym mrozie.

W dodatku w tym roku, jak widać na poniższym zdjęciu nie dość, że piszą takie głupoty, to jeszcze mylą tytuł, bo nie ma czegoś takiego jak pół metra mrozu (może być jedynie pół metra śniegu).

Clickbajty w meteorologii. Totalny armagedon i pół metra mrozu...

Bestia ze wschodu i bestia z południa.

Reklama

Najczęściej późną jesienią możemy się natknąć na posty i nagłówki artykułów mówiące o tym, że nadchodzi do nas Besta ze wschodu. Lub z innego kierunku. Że uderzy w Polskę i w sumie będzie „armagedon pogodowy”, koniec świata i generalnie trzeba gnać do „Lidera” by nakupić papieru toaletowego.
Bo wiecie… jak pokazał ostatni rok, w sytuacjach stresowych populacja najchętniej kupuje toaletowy papier właśnie. 🙂

clickbajt, clickbajt,w meteorologii

Zanim jednak udamy się do sklepu, klikamy w link, aby zagłębić się w apokalipsę, która do nas ma nadejść. A tam czar mrożący krew w żyłach, który został zarysowany przez tytuł, pryska.
Okazuje się, że w sumie popada. Ale miejscami. I tak nie za mocno. I ta apokalipsa z tytułu to w Skandynawii, a nie u nas…
Papier musi poczekać…

Punkt zaczepienia w najgorszej prognozie

Często przez media podchwytywane są najgorsze możliwe wyliczenia w prognozach długoterminowych. Działa to następująco. Modele numeryczne (kilka głównych) wyliczają prognozy na dany okres w przyszłości. Aby wyciągnąć poprawną prognozę (nadal niegranicząca z pewnością) trzeba uśrednić wyniki wielu wyliczeń numerycznych na np. dany dzień. Im dalszy w przyszłości okres prognozowany, tym rozbieżności i dziwne wyniki modeli numerycznych są większe. I tak np. jeden z modeli widzi dziś wichurę za np. 12 dni. Ale już jutro przy nowym wyliczeniu jej już nie widać.

Reklama

Część mediów podłapuje takie prognozy i wieści nadejście „niszczącej” wichury. Co do przedstawiania wyników takich modeli numerycznych nic nie mamy, ponieważ sami też to robimy. Ale nasz artykuł dostaje tytuł: „Pojawiła się możliwość pojawienia silnego wiatru 20 lutego.” Część mediów natomiast wieści „Nadejdzie niszcząca wichura 20 lutego”. I to już jest naszym zdaniem bardzo szkodliwe.

clickbajt, clickbajt,w meteorologii

Clickbait. Mechanizm działania.

Ile razy spotkaliście się z powyższą sytuacją? Zapewne wiele razy. Śmieszyło Was to ale też irytowało… Ale zamysł zadziałał. Kliknęliście, aby przeczytać. Reklamy się wyświetliły. Może kliknęliście przypadkiem w którąś, a może faktycznie was zainteresowała bardziej niż tekst znajdujący się pod tym linkiem. I do sakwy autora wpadło 0,49 groszy. Tak właśnie działa clickbajt.

clickbajt, clickbajt,w meteorologii

Clickbajt to zjawisko, które polega na takim przygotowaniu tytułu lub miniatury, aby wyolbrzymić faktyczną treść lub znaczenie artykułu. Najczęściej negatywną. Dzięki temu jest większa szansa, że zaciekawieni klikniemy. Tacy już jesteśmy, że bardziej interesują nas negatywne rzeczy. Nawet podświadomie. Bardziej skupiamy się na negatywnych, smutnych informacjach. I na tym polu bazują clickbajty również w meteorologii.

clickbajt, clickbajt,w meteorologii

Clickbajt. Ciemna strona mocy.

Reklama

Tworząc tą stronę, widzę wielki w niej potencjał. Widzę też duże koszty i wysiłek w nią włożony. Oczywiście można prosić Was, widzów o dotowanie jej. Patronowanie na Patronite lub Zrzutce. Ale wolę bezinwazyjnie zarabiać na jej utrzymanie za pomocą reklam. I to jest ok.

Przychód z reklam jednak jest ściśle powiązany z liczbą wejść odbiorców na stronę, gdzie one się wyświetlają. Wstawiamy posty o stonowanych tytułach. Jedne mają zainteresowanie większe. Inne mniejsze.
I tu niektórzy wolą iść na łatwiznę paląc na stosie clickbajtów renomę oraz zaufanie do swojej strony. Mają o wiele większe zasięgi i przychody z reklam. Ale gdy tylko mowa o tytułach wprowadzających w błąd kojarzymy wtedy te strony.

clickbajt, clickbajt,w meteorologii

Clickbajty szkodzą meteorologii.

Naszym zdaniem stosowanie clickbajtów w tak istotnym dla ludzi temacie jak pogoda i prognozy jest wysoce szkodliwe oraz karygodne. Stosowanie takich tytułów i miniatur, które wskazują na rzeczony armagedon, bestie ze wschody czy innego kierunku wzbudza irytację, obniża poziom zaufania do stron traktujących o meteorologii oraz usypia czujność czytelników. Pokazuje, że dla tych stron liczy się sakwa ze srebrnikami bardziej niż rzeczowa informacja, o którą teraz tak trudno.

Reklama

Wiem, że przeczytają to autorzy pewnych portali, które lubują się w takim zachowaniu. Tym razem, zamiast pisać do nas maile w tej sprawie, po prostu przemyślicie pewne kwestie i publikujcie zgodnie ze sztuką.

Inne wiadomości.

Reklama
Tagi: