Media nie pozostawiają złudzeń, że jest coraz gorzej. Przekazywanie tego typu informacji w nagłówku jest przerażające.
Zapraszamy na profil Autora: https://www.facebook.com/meteoexpert
„Może nas zasypać”. Po wejściu i przeczytaniu treści jeszcze mocniej się przeraziłem. Po pierwsze, oczywiście zamieszane jest w to IMGW, gdyż wydana została eksperymentalna prognoza na październik / listopad oraz grudzień względem okresu referencyjnego 1991 – 2020r. Przypominam, że jest to prognoza eksperymentalna – EKSPERYMENTALNA – i ulega ona notorycznym zmianom.
… w górach
Z tekstu również wynika, że zasypie nas prawdopodobnie w listopadzie. Tyle, że prawdopodobnie w górach, bo na nizinach ogólnie powinno być ciepło, ale może zdarzą się jakieś epizody z opadem śniegu. Więc absolutnie nie ma pewności, że tego śniegu spadnie tyle, że nas zasypie….

Śnieg to zło?
Zlustrowałem sobie komentarze i trochę przeraża mnie inna kwestia. Niektórzy mają taki stosunek do śniegu jak do najgorszego wroga. Rozumiem, że życie stało się wygodniejsze i że częściej spędzacie dzień w portalach społecznościowych niż w życiu realnym, ale śnieg naprawdę jest zimą potrzebny.
Wpływa on na retencje wody oraz poziom wód gruntowych, które później potrzebne są do wzrostu roślin. Pełni on także funkcję ochronną przed chociażby mrozem. Wiemy doskonale, że klimat się ociepla i że śnieżnych zim jest jak na lekarstwo, dlatego trzeba się cieszyć ze śnieżnej pierzynki
Autor: Jarosław Turała