Mgła adwekcyjna nad Bałtykiem. Kilka słów od Jarosława Turały
Zaczynam poważniej martwić się o społeczeństwo, chociaż co ja mogę.
Mgła nad Bałtykiem
19 sierpnia nad Bałtykiem pojawiło się „tajemnicze” zjawisko. Mianowicie w dosłownie parę chwil nad morzem spadła drastycznie widzialność pozioma. Nie było mnie tam, ale z relacji świadków wiem, że zjawisko pojawiło się bardzo szybko. Spadająca widzialność pozioma dotarła również nad strefę brzegową i spowodowała swego rodzaju zmieszanie wśród turystów tam wypoczywających.
Media
Tak jak się pojawiło nad Bałtykiem, zostało ono rozpropagowane w mediach społecznościowych. Niestety to co mnie przeraża, to to, że niektórzy ludzie wrzucają to (jak i inne naturalne) zjawiska do worka z tematem – sterowania pogodą. Pod moim postem z wędrującym wałem szkwałowym pojawia się również masa komentarzy, że to co się tam wydarzyło, naturalne nie jest. Jest to przerażające. Oczywiście w mediach również pojawiły się „srogie” nagłówki, ale przytaczać nie będę.
To co się wydarzyło nad naszym Polskim morzem (nie na całej linii), to tzw. mgła adwekcyjna (mgła z napływu / napływowa).
Pewnie spotkaliście się z takim określeniem w zimie, kiedy nad chłodny grunt napłynęło cieplejsze powietrze z zachodu kontynentu. Widzialność pozioma na szerokim obszarze spada wtedy do 50-200m i nawet ewentualny szybszy przepływ powietrza nie jest w stanie tej mgły „przegonić”. Nad morzem w środku lata mechanizm powstania tego zjawiska jest identyczny. Nad chłodniejsze wody powierzchniowe napłynęło cieplejsze powietrze, co spowodowało zbliżenie się, a następnie wyrównanie temperatury otoczenia z temperaturą punktu rosy. Rozpoczyna się kondensacja i tworzy się mgła, która wędruje w kierunku lądu. Trafiając tam na ogrzany grunt, mgła powoli rozrzedza się i zanika. Również od temperatury przygruntowej wiele zależy – w sensie zasięg takiej mgły.
Na zdjęciu obraz z satelity Sentinel-2, który wychwycił, oprócz wspomnianej mgły adwekcyjnej, chmurkę cirrus, fibratus, vertebratus… Spójrzcie jak zmieniająca się obszarowo temperatura wody jak i powietrza wpływa na lokalność wspomnianego zjawiska
Pogoda na wtorek
Dziś nad Polską południową wystąpią po południu zjawiska burzowe. Możliwe obszary występowania, to przede wszystkim Małopolska, Śląsk, Opolskie oraz Podkarpackie. W tych regionach nie wykluczam pojawienia się układu wielokomórkowego z wbudowanymi superkomórkami. Jeśli czas pozwoli, pozwolę sobie na aktualizację statusu, gdyż istnieje szansa również na burze i opady w innych regionach, no i sytuacja co do „wielkoskalowości” burz na południu jest zmienna.