Wichura Nadia dała się we znaki w poprzedni weekend. Jak informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, nadal bez prądu pozostaje ponad 3000 odbiorców.
Po wichurze Nadia
Wielu obserwatorów z województwa zachodniopomorskiego i pomorskiego porównuje zniszczenia, jakie przyniosła wichura Nadia do Orkanu Ksawery. Nie bez przyczyny. Województwa zachodniopomorskie i pomorskie najbardziej ucierpiały podczas przemieszczania się strefy silnego wiatru. Ten wiał w porywach do 110 km/h łamiąc drzewa i uszkadzając linie energetyczne. Jak podawał Pan Marek Kubiak, bez prądu pozostawało po przejściu wichury 203 333 odbiorców.
Nadal bez prądu pozostaje około 3 000 odbiorców.
W najnowszym raporcie RCB bez prądu pozostaje na dzień 4.02.2022 ponad 3092 odbiorców na terenie województw: zachodniopomorskiego – 2830, pomorskiego – 262. Prace naprawcze trwają.
Jak informuje Pan Paweł Janiak (specjalista do spraw komunikacji w Energa Operator), usuwanie awarii trwa kilka dni, ponieważ prace trzeba zacząć od linii wysokiego napięcia. To tam płynie prąd od producenta z elektrowni. Następnie ekipy energetyczne przechodzą na średnie napięcia, a dopiero na końcu na niskie – linie prowadzące do domów.
Wskutek wichury Nadia połamanych zostało wiele słupów, a drzewa powalone zostały na linie energetyczne. Usuwanie awarii zaczęto niezwłocznie mimo panowania trudnych warunków, ponieważ wichura wciąż trwała.
W najbliższych dniach pozostali odbiorcy mają uzyskać dostęp do energii elektrycznej. Do tej pory jednak muszą poradzić sobie bez niej.