Pogoda na weekend? Sprawdźmy.
Poranek niedzielny dość rześki. Na północy rozciąga się szeroka i gruba strefa chmur związana z frontem ciepłym. Teraz doskonale możecie zobaczyć dosłownie namacalnie, jaka różnica w szerokości takiego frontu ciepłego, względem chłodnego, który dosłownie szybko przelatuje przez Polskę i „oferuje” jedynie przelotne opady.
Wielkość frontu ciepłego
Spójrzcie proszę na mapę radaru odbiciowości, gdzie widać wyraźnie, że obszar z deszczem (lub nie, bo wiązka może widzieć opad również taki, który nie dosięga powierzchni gruntu) rozciągający się niemal przez całe Pomorze, Kujawy oraz Lubuskie.
W ciągu dnia powinno być więcej słońca na południu oraz w centrum, no i temperatura powinna piąć się w górę (szczególnie właśnie na południu).
Co w poniedziałek?
Jutro wracają przelotne opady deszczu oraz burze. Znów w prognozach pojawia się „groźba” superkomórek, które mogą wygenerować gradziny o większej średnicy. Dodatkowo parametry mogą faworyzować pojawienie się trąby powietrznej na południowym wschodzie kraju.
Jak się uda, to jakaś szybka analiza wpadnie dziś późnym wieczorem.
Opracował: Jarosław Turała
Zapraszamy na FanPage Jarosława Turały: Sorry. Taki mamy klimat” czyli pogoda pod oknem Jarosława Turały. | Facebook
Grafika – DWD / EUMETSAT / weatheronline / Ogimet