Już w nocy z piątku na sobotę dotrze do nas front atmosferyczny związany z niżem Patrick, który przyniesie kolejne załamanie pogody i kolejne ochłodzenie.
Po przejściu frontu
Wraz z wędrówką frontu atmosferycznego nasili się prędkość wiatru lokalnie do 80 bądź 90 km/h a na Wybrzeżu do 100 km/h. Ale o tym będziemy pisać oddzielny artykuł, a teraz skupimy się na ewentualnych opadach śniegu na północnym wschodzie w niedzielę, które zaczynają się pojawiać w wyliczeniach modelu UM.
Model UM
Ostatnie wyliczenia modelu UM pokazują prócz spływu chłodnych mas powietrza z północnego zachodu i północy do Polski konwekcję, która uruchamiać się będzie w Estonii, a następnie przemieszczać się przez Litwę i Obwód Królewiecki w kierunku Polski północno wschodniej. O ile w tych wcześniej wymienionych krajach pojawią się opady śniegu, opady krupy śnieżnej i ewentualnie wyładowania atmosferyczne związane z konwekcją, o tyle na północnym wschodzie będzie to przede wszystkim to opad deszczu ze śniegiem.
Czy ta prognoza jest prawdopodobna?
W tym momencie inne źródła i modele numeryczne nie podają informacji, ażeby na północnym wschodzie miały wystąpić opady deszczu ze śniegiem bądź śniegu. Natomiast nie można tego wykluczyć. Jeżeli niż przemieszczając się w kierunku zachodniej Rosji, bardzo mocno zaciągnie wilgotne i arktyczne powietrze, to jest szansa na to, że może spaść śnieg.