Zgodnie z prognozami na południu Polski nastąpiło załamanie pogody związane z pofalowanym frontem atmosferycznym. Opady mokrego śniegu paraliżują ruch drogowy, lotniczy i kolejowy. Spaść ma miejscami ponad 20 – 30 cm śniegu.
Prima aprilis pogodowy
Początku kwietnia niestety na południu Polski nie można nazwać wiosennym. Intensywne opady śniegu paraliżują i będą nadal paraliżować południe i południowy wschód Polski. 1 kwietnia mamy Prima Aprilis. Tak się złożyło, że wygrała go pogoda. Już od kilku dni było wiadomo, że pojawi się załamanie pogody. Nie wiadomo jednak było, jak ułożą się ośrodki baryczne a przez to front i strefa opadów z nim związana.
Śnieżyce i zawieje – paraliż na drogach
Opady śniegu w dniu dzisiejszym będą miejscami bardzo obfite. Pokrywa śnieżna będzie przyrastać do 7-10 cm a lokalnie więcej (szczególnie południe woj. łódzkiego, mazowieckiego i lubelskiego). Silniejszy wiatr wiejący z północnego wschodu powodować może zawieje.
Taka sytuacja może doprowadzić do paraliżu na drogach. Drogowcy mogą nie nadążyć z odśnieżaniem dróg. Tworzyć się będą korki. Mogą być problemy i opóźnienia z kursowaniem pociągów. Warto mieć to dziś na uwadze.
Gęsty śnieg
W okolicach frontu temperatura będzie oscylować w pobliżu zera. W takich warunkach śnieg będzie zasobny w wilgoć. Płatki śniegu będą duże i mogą dobrze się lepić. A to tworzy ryzyko złamań gałęzi i zrywania linii energetycznych.
SPRAWDŹ GDZIE PADA ŚNIEG >>> KLIKNIJ
Oblodzenia
Z północy napływa zimne powietrze. W nocy po północnej stronie frontu temperatury spaść mogą poniżej zera. Spowoduje to wystąpienie oblodzeń i gołoledzi.
Kiedy pogoda się poprawi?
Poprawa będzie następowała powoli. Najpierw opady zaczną słabnąć na południu Polski w nocy z piątku na sobotę (1/2.04). Opady na wschodzie zaczną słabnąć dopiero w sobotę rano. Strefa opadowa ostatecznie opuści nasz kraj w sobotę wieczorem.