Prognozując pogodę w Polsce, nie sposób nie zerkać na to co się dzieje w pogodzie na Ukrainie. Niestety w najbliższych dniach nad północny wschód Ukrainy dotrze arktyczne powietrze, pogłębiając kryzys humanitarny. Stać się może jednak atutem dla Ukraińców w walce z Rosjanami.
Ukraina – uderzenie arktycznego powietrza
O tym co się dzieje na Ukrainie – wiemy w wielu mediów. Bardzo trudna sytuacja panuje na północnym wschodzie. Charków. Ochtyrka. Sumy. Miasta są ciągle bombardowane. Ludzie w potrzasku, bez prądu i wody. Wiele bloków mieszkalnych i domów obróciło się w ruinę. Sytuacja jest skrajnie trudna dla mieszkańców.
Jakby tego było mało, nad te regiony dotrze jęzor arktycznego powietrza, a temperatury spadną poniżej -10 stopni Celsjusza w dzień i -23 stopnie Celsjusza w nocy. Na wschód od Ukrainy umiejscowi się bardzo silny wyż, który zaciągać będzie nad wschodnią Ukrainę arktyczne powietrze.
Bardzo trudny weekend
Ochładzać zacznie się już w czwartek. Temperatury spadać będą poniżej -8 do -14 stopni Celsjusza. Jednak kulminacja chłodu dotrze tam w weekend. Nocą z soboty na niedzielę temperatury spaść mogą poniżej -23 stopni Celsjusza. W dzień będzie cieplej, jednak temperatury nadal poniżej zera.
„Russian troops have damaged or destroyed 202 schools, 34 hospitals, more than 1500 buildings, including multi apartments ones. Around 900 settlements have stayed without lighting, water, warmth. RF Army can’t fight against other armies. They can kill citizens,” Podolyak reported pic.twitter.com/BlyvkclnjL
— KyivPost (@KyivPost) March 7, 2022
Trudna sytuacja w Ukraińskich miastach.
Do tej pory pogoda sprzyjała walczącym Ukraińcom oraz mieszkańcom. Temperatury były dosyć stabilne i oscylowały w granicach zera. To zdecydowanie więcej niż być powinno na przełomie lutego i marca. Śniegi się roztopiły, a w wielu miejscach pojawiły się grzęzawiska i błota zwane rasputicą. Szczególnie na północnym wschodzie kraju. Zmuszały one wrogie pojazdy do korzystania ze szlaków komunikacyjnych, na których były łatwym celem. Niestety w najbliższych dniach pogoda będzie kolejnym problemem, z którym będą się musieli zmierzyć szczególnie mieszkańcy północnowschodnich regionów Ukrainy. Wielu mieszkańców nie ma dostępu do wody, ogrzewania. Nie ma prądu. Tą trudną sytuację będzie jeszcze potęgować fala arktycznego mrozu, która dotrze w weekend.
Silne mrozy atutem w walce z wrogiem
Wspominaliśmy już o rasputicy, czyli ogromnym błocie spowalniającym wrogie natarcie. Dwie noce z tak silnym mrozem nie spowodują zamarznięcia bagien. Więc taka pogoda nie będzie sprzyjać Rosjanom. Co więcej, Ci, którzy „utknęli” w kolumnach pod miastami w oczekiwaniu na atak itp. będą musieli siedzieć w swoich pojazdach (stalowych puszkach), albo ogrzewać się na zewnątrz paląc ogniska i stając się łatwym celem.
To może w jeszcze większym stopniu osłabić morale najeźdźców.