Tego dnia prognozy mówiły, że wiosenna konwekcja wystąpi w całym kraju. Wraz z Martą postanowiliśmy pozostać w okolicach Łomży. Z racji tego, że szanse na dłuższe burze były prawie, zerowe nie było sensu wyjeżdżać dalej w teren.
Z biegiem czasu pojawiła się dość duża ilość piętrzących się chmur cumulus. Niektóre z nich rozwinęły się do pełnoprawnych chmur Cb.
Wiosenna konwekcja
Reklama
Udało się nam przechwycić komórkę konwekcyjną w okolicach Konarzyc. Podjechaliśmy prawie pod rdzeń opadowy. Dzięki czemu mogliśmy obserwować całkiem silny prąd zstępujący oraz dobrze zarysowane smugi opadowe. Jaśniejszy kolor smug świadczył o tym, że padała krupa śnieżna. Zobaczcie sami:
Reklama