Gwałtowne załamanie pogody związane z bardzo głębokim niżem (są przesłanki aby przypuszczać że zmieni się w medigan) przemieszczającym się nad Sycylią spowodowało powodzie błyskawiczne. Na tą chwilę jest jedna ofiara śmiertelna i jedna osoba zaginiona.
Nadejście burz
Włochy, Sycylia. Niż tworzył, który budował się w ostatni weekend przyczynił się do powstania silnych i quasi stacjonarnych oraz bardzo wydajnych opadowo burz we wschodniej części Sycylii. Największe nasilenie nastąpiło w niedzielę po godzinie 13:00. Burze i silne opady deszczu występowały przez całą noc z niedzieli na poniedziałek. W poniedziałek dopiero sytuacja pogodowa zaczęła się stabilizować.
Agencja meteorologiczna Sycylii Servizio Informativo Agrometeorologico Siciliano poinformowała, że 312,2 mm deszczu spadło w ciągu 24 godzin (do 25 października) na stacji pogodowej w Linguaglossa.
Powodzie błyskawiczne
W związku z załamaniem pogody pojawiły się powodzie błyskawiczne. Dotknęły przede wszystkim miejscowości Scordia, Catania, Spezzino, Lunigiana gdzie wystąpiły ze swoich koryt rzeki Vara i Magra. Woda wartkimi strumieniami płynęła przez ulice miast i wsi niszcząc wszystko na swojej drodze.
Bardzo trudna sytuacja była na Nizinie Katańskiej. Spadło tam w ciągu 2 godzin około 300 mm wody. Drogi zmieniły się w rzeki. Szczególnie źle było w rejonie Scordia i Palagonia. Wiele farm i gospodarstw zostało całkowicie zalanych Zbiory oliwek zostały wstrzymane. Warzywa znalazły się pod wodą. Wiele owoców cytrusowych zostało dosłownie wyrwanych z korzeniami. Na nagraniach widać zawalone ściany, zniszczone ogrodzenia. A stan dróg sprawia, że transport produktów jest niebezpieczny i trudny.
Pojawiło się wiele osunięć ziemi na drogi paraliżując ruch. W Katanii z powodu wylania rzeki Simeto zamknięta przez wiele godzin była droga krajowa Ragusana.
Ponad 200 interwencji strażaków
Tylko w ciągu 12 godzin po pojawieniu się burz przeprowadzono ponad 200 interwencji mających na celu ratowanie osób utkniętych w samochodach unieruchomionych przez płynąca ulicami wodę.
Strażacy, między Sycylią a Kalabrią, przeprowadzili ostatecznie setki interwencji ratunkowych: 250 w Katanii, 140 w Reggio Calabria, 52 w Cosenza, 49 w Vibo Valentia. Zaangażowanych było ponad 300 jednostek.
Ofiary i osoby zaginione.
Małżeństwo, 67-letni mężczyzna i 54-letnia kobieta zostali porwani przez wodę gdy próbowali wydostać się ze swojego samochodu.
Ciało mężczyzny zaleziono w gaju cytrusowym. Woda przeniosła je wiele kilometrów dalej od samochodu z którego chcieli się uratować.
Poszukiwania 61-letniej kobiety zaginionej trwają nadal w Scordii. W działaniach uczestniczą strażacy, karabinierzy i ochotnicy ochrony cywilnej.