Przejdź do treści

Wstępny komunikat. Możliwy niebezpieczny incydent burzowy w sobotę, głównie na południu i w centrum Polski.

Warto zaznaczyć, że do oficjalnego wydania komunikatów/ostrzeżeń końcowych pozostają jeszcze dobre 24-godziny lub nawet nieco więcej, więc możliwa jest zmiana w wyliczeniach różnych modeli prognostycznych. Dzisiaj tylko i wyłącznie “wstępny komunikat” oprzemy głównie o model UM 4km oraz szwajcarski Swiss.

,

Sobota przed południem

Reklama

Sobota rano powinna w większości kraju zacząć się od spokojnej aury i wysokich temperatur na południu kraju, gdzie termometry mogą pokazać aż 33-34C. Za przechodzącym frontem z zachodu na wschód będzie napływać nieco chłodniejsze powietrze 22-24C, więc już na niewielkim obszarze wytworzy się nam kontrast termiczny temperatur. Niektóre warunki takie jak punkt rosy będą na średnim poziomie i będą wahać się pomiędzy 18-22 stopni. Energia dostępna drogą konwekcji może przekraczać nawet 1500-2000 J/kg i są to już naprawdę spore wartości.

Układ burzowy

Wszystko miałoby się zacząć mniej koło godziny 9:00-10:00, kiedy to możliwe by były już burze na terenie województwa dolnośląskiego i wielkopolskiego, lecz nie powinny być one jeszcze tam dobrze zorganizowane i cechować się wysoką aktywnością elektryczną. Dopiero w następnych dwóch-trzech godzinach powinno dość do intensyfikacji zjawisk konwekcji a możliwe, że nawet do powstania Mezoskalowego Układu Konwekcyjnego (MCS), który mógłby mieć dobre podłoże do silnych burz wiatrowych i głównym zagrożeniem by były porywy wiatru dochodzące do 90-100 km/h, a nawet przekraczające te wartości. Potencjalny układ przetaczałby się, przez południową i centralną Polskę wędrując dalej na wschód Polski, niiosąc nadal gwałtowne zjawisk, lecz już w godzinach wieczornych powinien według aktualnych wyliczeń modeli numerycznych tracić na sile, jeśli chodzi o aktywność elektryczną, ale nadal mógłby nieść silne szkwałowe porywy wiatru.

Gdzie należy spodziewać się najniebezpieczniejszej sytuacji pogodowej podczas sobotniej doby?

Reklama

Jeśli prognozy utrzymają swoje wyliczenia, co do sytuacji w sobotę to na baczności powinni się mieć mieszkańcy województwa: opolskiego, śląskiego, małopolskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego oraz również częściowo podkarpackiego, lubelskiego i mazowieckiego. Zaś jeśli chodzi o godziny występowania najgwałtowniejszych zjawisk, to mogą one występować mniej więcej między godzinami 11:00-19:00.

Wyliczenia modelu UM 4KM

Model ten jako pierwszy zaczął nam wyliczać bardzo niepokojącą i zarazem niebezpieczną sytuację na sobotni dzień. Widzi on w okolicach godziny 13-14 rozwój burz na terenie województwa dolnośląskiego, które nie powinny być jeszcze silne. A dopiero w godzinach 15:00-17:00 widać formowanie się układu konwekcyjnego, wielce prawdopodobne, że MCS’a. I miałby on być bardzo silny i dobrze zorganizowany od województwa Opolskiego/Łódzkiego/Śląskiego przez Małopolskę/Świętokrzyskie i dopiero lekko słabnąć na krańcach Lubelszczyzny i Podkarpacia. Model widzi występowanie bardzo nawalnych opadów deszczu wraz z silnymi porywami wiatru, które miałyby bez problemu przekraczać 80-90 km/h a w skrajnych przypadkach nawet 100 km/h!

Wyliczenia modelu SWISS

Model ten widzi powstanie burz nad terenem Dolnego śląska nieco później, bo w okolicach godzin 12:00-13:00. Później podobnie jak w przypadku modelu UM miałoby dojść do intensyfikacji konwekcji i rozwinięciu się układu MCS nad terenem Polski. Począwszy od województwa Opolskiego, Łódzkiego aż co ciekawe po Kujawy, gdzie również ten model widzi silne burze. Później dalej kierowałby się na wschód kraju i swym obszarem objął Małopolskę, Świętokrzyskie, Podkarpacie oraz częściowo Warmię i Mazury wraz z Mazowszem.

Reklama

W następnych godzinach wieczornych model przewiduje słabnięcie układy, gdy kierowałby się na wschodniej Podkarpacie i Lubelszczyznę. I przed północą miałby już praktycznie nie istnieć. Model ten przewiduje również bardzo silne opady o łącznej akumulacji 30-50 mm, nie do końca wliczając jeszcze w pełni oszacowany opad konwekcyjny. Widzi on również bardzo silne porywy wiatru od 85 do nawet 100 km/h, lokalnie więcej. Oczywiście to tego możliwe opady gradu o różnej średnicy.

Podsumowanie

Na pewno w najbliższych godzinach będziemy przekazywać państwu więcej informacji na temat niebezpiecznej sytuacji w sobotę, aby móc ostrzec jak najwięcej osób. Wyliczenia jeszcze nie są do końca pewne i ustabilizowane i jeszcze troszkę może się zmienić. Możliwa jest również sytuacja, że układ będzie miał utrudnione warunki do powstania, gdyż będą go poprzedzały komórki burzowe, które będą pożerały dostępną energię drogą konwekcyjni  i niszczyły inne warunki, które byłyby podłożem do potencjalnego układu MCS’a

Autor: Sebastian Grzegorzak

Reklama