Przejdź do treści

Zorza polarna nad Litwą i Polską na zdjęciach 01.11.2021

Koronalny wyrzut masy minął już Ziemię. Pojawiły się zdjęcia i filmy zorzy polarnej wykonane w Polsce i na Litwie ostatniej nocy.

zorza
Zorza polarna nad Litwą. Autor: Sky Chasers LT – Facebook

zorza, zorza
Zorza polarna widoczna z Rewy. Źródło: (2) Gdynia NOCĄ | Facebook

Zorza polarna nad Polska

Reklama

CME miało pierwotnie dotrzeć w nocy z 30 na 31 października. Niestety mimo dużych oczekiwań koronalny wyrzut masy się opóźniał. Ostatecznie pojawił się w godzinach popołudniowych czasu polskiego. To rodziło nadzieje na zarejestrowanie zorzy ostatniej nocy. I niektórym się udało.

Cierpliwość popłaca. Fotograf prowadzący portal Gdynia Nocą zarejestrował zorzę polarną w Rewie (koło Gdyni) trzydzieści minut po północy. Widać słupy świetlne tańczące nad horyzontem. Kolor różowy zawdzięczamy zjonizowanemu azotowi w atmosferze.

Reklama

Kolejne piękne zdjęcie zorzy wykonane zostało przez właściciela strony Tato Astronom. Wykonane było z okolic Białegostoku. Gratulujemy zdobyczy.

Zorza polarna nad Litwą

Nad Litwą również dokonywano obserwacji zorzy. Piękne zdjęcia wykonali członkowie Sky Chasers LT.

Oraz postronni obserwatorzy.

Zorza w Polsce. Kiedy wystąpi i jak obserwować?

Reklama

Aby zobaczyć zorzę w Polsce potrzebna jest odpowiednio silna burza geomagnetyczna. Jej siłę określa się za pomocą skali opracowanej przez NOAA. Od G1 – G5 gdzie im wyższa liczba tym burza jest silniejsza. Jeszcze ważnym jest indeks KP. Jest to wskaźnik aktywności geomagnetycznej czyli określa aktywność promieniowania słonecznego / wiatru słonecznego (w skali od 0 do 9), który dociera na Ziemię w wyniku wybuchów na Słońcu.
Im ten indeks jest wyższy tym dalej od bieguna będzie widać zorzę.

zorza, zorza

Zorza nie będzie widoczna cały czas. Najbardziej prawdopodobne jest że będziemy mogli ją zobaczyć gołym okiem od kilku do kilkunastu minut. I to pod warunkiem że obserwacje będziemy prowadzić z ciemnego miejsca. Obserwujemy północny horyzont.

Obserwowana z naszych szerokości geograficznych zorza wygląda inaczej niż obserwowana np. z Islandii. My widzimy jej górne warstwy w której dominuje zjonizowany azot. To on nadaje jej purpurowe i czerwone zabarwienie.

Jak fotografować zorzę polarną?

Reklama

Polecamy zabrać ze sobą statyw i aparat fotograficzny. Aparat powinien mieć tryb manualny czyli taki w którym możemy samemu ustawić czas, przysłonę i ostrość. Do niego warto zastosować obiektywy od 10 do 50 mm w zależności od sytuacji. Osobiście polecam obiektyw szerokokątny – im jaśniejszy tym lepszy. Do tego wężyk spustowy lub pilot.

Wybierzmy miejsce gdzie nie ma sztucznego światła i jest dobry widok na północny horyzont. A wiec jak najdalej od skupisk miejskich.

Ustawić należy odpowiednio aparat. Czas naświetlania musi być długi. Zastosować się warto do zasady 600 aby gwiazdy zostały nieruchome na zdjęciu. Polega ona na podzieleniu liczby 600 przez długość ogniskowej w wyniku czego otrzymujemy maksymalny czas, jaki należy ustawić by na zdjęciu uzyskać nieruchomy obraz gwiazd. W przypadku matryc APS-C do tego wprowadzamy korektę o tzw. crop 1,5. Np. Mamy ogniskową 35 mm. 600/35=~17 sekund dla pełnej klatki oraz 600/35*1,5=~25 sekund.

Reklama

Przesłonę ustawiamy na jak najniższej wartości. Balans bieli na 5500K.

Ostrość ustawiamy manualnie na nieskończoność. Osobiście każdy obiektyw ustawiłem na nieskończoność w dzień i zaznaczyłem po swojemu na podziałce. Aby w nocy mieć pewność że obraz jest naprawdę ostry.

Aparat kierujemy na północny horyzont i dokonujemy naświetlenia. Nawet gdy nie widzimy zorzy gołym okiem to uda nam się ją utrwalić poprzez długie naświetlanie.

Reklama

Inne wiadomości

Reklama