Modele numeryczne coraz bardziej się stabilizują jeśli chodzi o swoje wyliczenia na okres 3-4 stycznia, kiedy to do Polski ma dotrzeć pierwszy spływ arktycznego powietrza znad północy kontynentu. Modele numeryczne sugerują, że to ochłodzenie będzie dość mocno, jednakże nie zaznaczy się najpewniej w całym kraju, a ograniczy się jedynie do północno-wschodniej i częściowo centralnej Polski.
Południe Polski w okresie 3-5 stycznia najpewniej pozostanie jeszcze w temperaturach dodatnich, choć w tym samym czasie na obszarach Polski północno-wschodniej możliwe spadki temperatur do nawet -13C w wersji modelu ICON-EU i do nawet -15C w wersji modelu GFS, europejski model ECMWF widzi nawet jeszcze nieco niższe wartości na termometrach, więc całkiem srogi mróz, mimo że to Polski biegun zimna, czyli Suwałki.
To co jednak najważniejsze i temu się głównie przyglądamy to wspomniany spływ arktycznego powietrza, które rozlałoby się nad całą Polską w okresie 8-9 stycznia i mogło potencjalnie spowodować całodobowe spadki temperatur na obszarze całej Polski oraz spadki temperatur poniżej -10C na większości Polski.
Jednak do tej sytuacji pozostało jeszcze prawie 10 dni, jednak modele już od kilkunastu aktualizacji są dość zgodne i wyliczenia nie powinny bardzo ulegać zmianie, choć zapewne będą jeszcze zmiany co do spływu o różnicę odległości bardziej na zachód lub wschód od Polski. Przy takiej potencjalnej sytuacji, jeśli by się ona oczywiście utrzymała, na pewno by występowały opady śniegu związane z wymuszaniem z północy, bo właśnie z tamtych kierunków wiałby wiatr, więc wtedy ciężko przewidzieć pokrywę śnieżną, ale może być ona lokalnie spora a dodatkowo, gdy pojawi się jakiś niż, zwłaszcza znad basenu Morza Śródziemnego to może spaść sporo śniegu.
Co będzie kluczowe dla tego potencjalnego silnego ataku?
–Ulokowanie i głębokość ośrodka wysokiego ciśnienia, który się rozbuduje najpewniej nad zachodnią Rosją i będzie zaciągnął chłodne powietrze do naszego kraju
–Dodatkowo do tego czasu w regionie naszego kraju przejdą co najmniej dwa niże. Niż 2/3 stycznia, który spowoduje występowanie silniejszych porywów wiatru, opadów deszczu a w centrum i na północnym-wschodzie możliwe będą nawalne opady śniegu, które mogą spowodować powstanie pokrywy śnieżnej 10-15cm, ale o tym będziemy się jeszcze rozpisywać. I potencjalnie inne mniejsze układy baryczne, które będą tworzyć zawirowania powietrza.
–Aktualne wyliczenia dwóch modeli numerycznych ECMWF i GFS wskazują na występowanie niżu genueńskiego w okresie mniej więcej 7 stycznia, który też by się przyczyniał znacząco do potencjalnej zimy. Tylko tutaj pytanie, jesli się on oczywiście utrzyma w prognozach to czy nadejdzie on do naszego kraju już podczas spływu arktycznego powietrza, czy przed, bo jeśli przed to zamiast intensywnego śniegu pojawi się deszcz ze śniegiem.
Jeszcze kilka dni
Wyczekujcie dalszy postów w tym temacie, bo na pewno będą się one pojawiały czy to tutaj na facebooku lub na naszym discordzie, więc serdecznie zapraszamy
Przed nami spora dynamika w pogodzie. Najpierw dość głęboki niż 2/3 stycznia, później pierwszy spływ arktycznego powietrza, który nie zaznaczy się w całej Polsce, ale spowoduje najpewniej dość spory kontrast termiczny temperatur a później finalny spływ i możliwa zima
Grafika: wxcharst i icmmeteo.pl
Video
Nasz artykuł przeczytasz też w aplikacji
MONITOR BURZ na ANDROIDA i IOS
Grafika – DWD / EUMETSAT / weatheronline / Ogimet