Potężny mróz na Syberii daje się we znaki od początku grudnia. Ale może to złe słowa. Ojmjakon to jedno z najzimniejszych miejsc na świecie. Mimo tego tam też grupy śmiałków morsują. Nagranie, w którym taka grupa morsowała przy temperaturze -57 ct. Celsjusza obiegło internet.
Morsowanie w Ojmjakonie
Dla nas temperatury spadające poniżej -50 stopni Celsjusza są nie do pomyślenia. Dla mieszkańców Ojmjakonu nie są niczym nadzwyczajnym. Świadczy o tym, chociażby nagranie, na którym wydać, jak grupa śmiałków wchodzi do wód rzeki Indygirka, aby się wykąpać / pomorsować. Działo się to przy temperaturze -57 stopni Celsjusza. Oglądając materiał, ma się wrażenie, że mróz wychodzi wręcz z ekranu. Sprawdźcie sami.
Ojmjakon – jedno z najzimniejszych miejsc
O Ojmjakonie jest u nas co jakiś czas głośno za sprawą słynnego już termometru, który co jakiś czas obiega internet, pokazując coraz niższe temperatury. Jest to syberyjska wioska położona w Rosji. To jedno z najzimniejszych miejsc na świecie. Chociażby w ostatnim tygodniu temperatury spadły tam poniżej -59 ct. Celsjusza. A najniższa zanotowana temperatura pochodzi z 1926 roku i wyniosła -71,2 stopnie Celsjusza.
O harcie ducha mieszkańców niech świadczy fakt, że szkoły zamykane są, dopiero gdy temperatury spadną poniżej -55 st. Celsjusza.